Dlaczego Andrzej
Czy parterowy, czy piętrowy, jaka powierzchnia, nowoczesny czy klasyczny, na co zwrócić szczególną uwagę? Te i inne pytania kotłowały się w mojej głowie przy wyborze projektu. Mąż dał mi wolną rękę, potem tylko ewentualnie musi zaakceptować (ale w tym już moja głowaJ). Nikt nie mógł mi tak do końca doradzić, bo to bardzo indywidualna sprawa. Jednym pasuje schowek w kuchni inni odradzają. Otwarta kuchnia to wspaniały pomysł za chwilę słyszę, że to fatalna decyzja, duże okna, bo światło, małe okna, bo oszczędność ciepła. Przecież to dom na całe życie. Co zrobić by obalić przysłowie, że "pierwszy dom dla wroga, drugi dla teściowej..."? Mój ma być od razu dla mnie i mojej rodziny Rady nie zaszkodzą ale postanowiłam sama podjąć decyzję co jest dla mnie wygodne i właściwe, czego tak naprawdę chcę. Opcji było kilka: już byłam zdecydowana na Arabelle, może jednak bardziej nowoczesny – Glen II, potem decyzja że piętrowy wiec Fobos, ale nie ma biura na dole więc .... Andrzej.
Dach dwuspadowy, więc taniej, dużo okien więc dużo światła (właściwie mogłyby być jeszcze większe jak dla mnie ale jeszcze nie powiedziałam ostatniego słowa), zauważam, że człowiek ma zupełnie inne samopoczucie w pomieszczeniach południowych w porównaniu do północnych. Ładna sylwetka, ozdobniki typu filary, łuki ale nie za dużo (co się wiąże z ceną wykonania).
Najbardziej jednak pasuje mi wnętrze.
1. Korytarz na tyle duży, że mieści się szafa a w niej wszystkie możliwe kurtki i buty, no i wystarczająco dużo miejsca by się wygodnie rozebrać.
2. Duży, przestronny południowy salon z dużą ilością okien, oczywiście wyjście na ogród.
3. Kuchnia łączona z salonem i blisko niej jadalnia.
4. Schowek na wiadra, inne większe gabarytowo rzeczy, może zaprawy, w skrócie wszystko to co nie mieści się w szafkach kuchennych
5. Biuro lub dodatkowy pokój dla ewentualnych gości a w przyszłości kiedy dzieci wyemigrują a nam staruszkom będzie trudno biegać po schodach sypialnia
6. Łazienki ustawione jedna nad drugą, co zaoszczędzi kosztów ciągnięcia rur po całym domu
7. Duży garaż, w którym można poprowadzić ściankę i zrobić miejsce na rowery czy kosiarkę
8. Jedynie mam w planie połączyć drzwiami pomieszczenie gospodarcze z garażem, by w niepogodę móc suchą stopą dostać się do domku
9. Nad garażem dodatkowe pomieszczenie mające już tysiące zagospodarowań. Mąż wymyślił sobie pokój gier (jak to facet) a ja suszarnię i dodatkowe pomieszczenie gospodarcze (jak to baba). Reasumując nie będzie stało pusteJ
10. Jedyne pomieszczenia ze skosami na piętrze to garderoby lub łazienka.
11. Oprócz łazienki brak okien dachowych, które mi się wizualnie nie podobają i wydają nie praktyczne.
12. Garderoby w każdym pomieszczeniu. Łatwiej utrzymać porządek, mniej mebli, i co tu mówić - wygodniejJ
Jeszcze mnie prześladują w myślach większe okna na ogród (zawsze marzyłam o ścianie z okien), ale nie wiem jak będzie to wyglądać całościowo w tym projekcie. Decyzja padła o wspomnianych drzwiach między garażem i gospodarczym. Chętnie bym zamieniła biuro z gospodarczym, bo szkoda południowej strony na gospodarczy a nawet biuro od północnej nie jest przyjemne, ale to już chyba ”wyższa szkoła jazdy”, bo pociąga za sobą zmianę komina a tam kominek itp. Przeżyje.
Jeśli ktoś miałby do zaproponowania jakieś zmiany, proszę o radę, bo żadna decyzja jeszcze nie padła ostatecznie. No oczywiście nie zmienię już projektu.