Dzisiaj drugi (ostatni) dzień wylewek. Niestety nie można wejść do srodka, więc zdjęcia z zewnątrz
Dzisiaj zaczął się kolejny etap: wylewki.
Balkon został zabezpieczony dookoła styropianem , mam nadzieje że to iż będzie grubszy nie popsuje całego wizerunku (jeszcze będzie oblepiony od dołu)
W garażu okazało się, że żeby położyć odpływ liniowy trzeba się wkuć głębiej, bo najpłytsze liniówki to 8 cm. Garaż będzie nieogrzewany, fachowiec doradził by tam nie kłaść styropianu, nie ma on większego znaczenia a wylewka byłaby za cienka (a tyle się namęczyłam:))
Panowie potrzebowali jednego dnia, by naszą miesięczną pracę kładzenia styropianu zasłonić folią i rurkami. W przyszłym tygodniu wylewki.
Troszkę inny blat, 3 półeczki, zabudowany okap, to naniesione zmiany.
Muszę poprosić o żywszy kolor na ścianach. Okno wygląda troszkę "łyso" ale coś się wymyśli:)
Druga wersja wizualizacji, uwzględniająca moje poprawki (nie ostateczne):
stały bywalec
